W miniony czwartek w Paryżu w Halle Carpentier rozegrano finały Ligue A, Ligue A kobiet i Ligue B. Mistrzem Francji mężczyzn zostało Tours VB, które mimo znacznego osłabienia (kontuzja Nuno Pinheiro) pokonało pewnie Paris Volley 3:1. Po raz 17. z rzędu, a 19. raz w historii najlepszym żeńskim klubem we Francji zostało RC Cannes. Tym razem podopieczne Yana Fanga w finałowym meczu ograły Volley-Ball Nantes 3:0. W finale Ligue B górą było Tourcoing LM, które pokonało Nice VB 3:2.
Finał Ligue B: Tourcoing wraca do ekstraklasy
Po roku spędzonym w Ligue B Tourcoing efektownie powraca na
salony. Podopieczni Oliviera Lecata pokonali w finale I ligi Nice VB 3:2 i tym
samym dołączyli do AL Canteleu-Maromme, które jako zwycięzca rundy zasadniczej Ligue
B wywalczyło sobie awans do Ligue A już wcześniej.
Tourcoing finałowe starcie rozpoczęło zdecydowanie lepiej od
rywali z Nicei. W bloku błyszczał Daniel
Jansen Van Doorn, zaś w ataku szalał Mladen
Majdak. TLM prowadziło niemal od początku do końca i pierwszą partię wygrało
25:23. W drugiej odsłonie Nice VB zagrało już o wiele lepiej i wydawało się, że
ten set padnie ich łupem. Tourcoing LM zdołało jednak odrobić straty do rywali
i wygrać w samej końcówce 25:23. Nice VB zostało postawione pod ścianą –
przegrywało już 0:2 w setach. Podopieczni trenera Kasicia musieli
dać z siebie wszystko i spróbować odwrócić losy tego meczu. Zdeterminowana
drużyna z Nicei w trzeciej odsłonie niemalże zmiotła rywali z parkietu,
wygrywając 25:13. Doskonale w ataku spisywał się MVP Ligue B – Aleksandar Mitrović, wspierany przez Cipriana Matei i Dana Borotę. Nice
VB poszło za ciosem i zwyciężyło w czwartym secie 25:21, w dużej mierze dzięki pomyłkom
TLM, które oddało aż 13 pkt po błędach własnych. O tym, kto awansuje do Ligue A
miał rozstrzygnąć tie-break. Tourcoing nie poddało się, złapało dobry rytm gry
i odskoczyło przeciwnikom na dwa-trzy „oczka”. Drużyna z Lazurowego Wybrzeża
nie zdołała już odrobić strat, a mecz asem serwisowym zakończył Carlos Antony.
Tourcoing LM - Nice VB 3:2 (25:23, 25:23, 13:25, 21:25, 15:11)
Tourcoing LM: Majdak (19), Šimin (12), Moreno (2), Jansen Van Doorn (19), Lavagne (12), Antony (13), Teixeira (L) oraz Hoag C., Kreisz R., Villard, Van Werkhoven i Kreisz M. (L)
Nice VB: Sabljak (12), Nganga (9), Corre (4), Matei (14), Borota (13), Mitrović (22), Berrios (L) oraz Barbaud, Bourdon i Kraska
Finał Ligue A kobiet: Nie ma mocnych na RC Cannes
.
Volley-Ball Nantes w starciu z RC Cannes wydawało się bez
szans. Siatkarki z Lazurowego Wybrzeża w tym sezonie (podobnie jak w
poprzednim) nie przegrały ani jednego meczu, a w 26 meczach straciły zaledwie
pięć setów. Nantes z Cannes spotkało się w tym sezonie w finale Pucharu Francji.
Wówczas ekipa z południa Francji nie dała najmniejszych szans rywalkom, wygrywając 3:0. Nantes co prawda na
samym początku pierwszego seta dotrzymywało kroku obrończyniom tytułu
mistrzowskiego, ale po pierwszej przerwie technicznej podopieczne Yana Fanga „odjechały”
rywalkom i wygrały 25:15. W drugiej partii RC Cannes długo prowadziło, lecz w
końcówce Nantes odrobiło straty, a następnie wyszło na prowadzenie (23:21).
Ostatecznie drużynie prowadzonej przez trenera Quinquisa zabrakło sił, być może
również zimnej krwi. W rezultacie RC Cannes w drugim secie zwyciężyło 27:25. W
trzeciej odsłonie meczu mistrzynie Francji nie dały szans przeciwniczkom, które
nie potrafiły powstrzymać blokiem wspaniale grającej Nadii Centoni i przegrały
25:19. Siatkarki z Lazurowego Wybrzeża wygrały 3:0 i zdobyły tym dziewiętnasty
tytuł mistrzowski. Dla Volley-Ball Nantes ten sezon był wyjątkowy – zdobyte wicemistrzostwo
Francji (i wywalczenie awansu do Ligi Mistrzyń) to największy sukces klubu w
historii.
Volley-Ball Nantes – RC Cannes 0:3 (15:25, 25:27, 19:25)
Volley-Ball Nantes: Bland (8), Vandesteene (6), Williams
(8), Koutouxidou (1), Turner (12), Minati (7), Ungerer (L) oraz Pennaneac'h, Druenne
(4) i Foucher
RC Cannes: Bokan (5), Antonijević (7), Ravva (8), Centoni
(22), Rašić (12), Yaneva (10), Ortschitt (L) oraz Aelbrecht (1), Partenio (1), Van
De Vyver i Arcangeli (L)
Finał Ligue A mężczyzn: Tours potwierdza swoją klasę
W finale Ligue A mężczyzn spotkały się dwa zdecydowanie
najlepsze zespoły tego sezonu, czyli zdobywca Superpucharu Francji i Pucharu
CEV – Paris Volley oraz zwycięzca Pucharu Francji i najlepsza drużyna rundy
zasadniczej – Tours VB. Obrońcy tytułu zagrali w osłabieniu – z
powodu kontuzji na boisko nie wybiegł rozgrywający Nuno Pinheiro, ale jego koledzy z drużyny (zwłaszcza Maxime
Dillies) zagrali tak, że brak Portugalczyka nie był aż tak istotny. Tours
rozpoczęło mecz z wysokiego "c". Dobrze w ataku spisywali się Kamil Baránek i Kévin Klinkenberg, a siatkarze z Paryża długo nie byli w stanie
narzucić swojego rytmu gry. TVB pewnie wygrało 20:25 W drugim secie sytuacja
się odwróciła. Gospodarze błyskawicznie objęli prowadzenie (7:4). Tours nieźle
zareagowało i na drugiej przerwie technicznej prowadziło 14:16. Wtedy do głosu
doszedł MVP Ligue A – Marko Ivović,
a dodatkowo dobrze w polu zagrywki spisał się Philippe Tuitoga. Druga partia
padła łupem Paris Volley (25:21). Początek trzeciej partii był dość zacięty,
ale przy stanie 14:13 mistrzowie Francji podkręcili tempo i zdobyli aż siedem
punktów z rzędu. Paris Volley zostało rzucone na łopatki i nie było w stanie
powalczyć w tej partii, przegranej do 17. Tours VB było już o krok od obrony
tytułu. Wciąż formą w ataku imponował Kévin Klinkenberg, na swoim wysokim
poziomie grał David Konečný wspierany przez Kamila Baránka. Paryżanie, mimo
niezłej gry Mory Sidibé i Ardo Kreeka, nie potrafili znaleźć
sposobu na pokonanie rywali. Mecz asem serwisowym zakończył David Konečný.
Paris Volley – Tours VB 1:3 (20:25, 25:21, 17:25, 20:25)
Paris Volley: Hernán, Sidibé (16), Trommel (7), Van Den
Dries (8), Ivović (16), Kreek (14), Steuerwald (L) oraz Brizard, Bersani da
Costa i Tuitoga (1)
Tours VB: Klinkenberg (20), Hardy-Dessources (2), Konečný (20),
Dillies (1), Baránek (14), Smith (10), Exiga (L) oraz Falafala, Hoag N., Collin
(1), Jablonsky i Lachaise
fot. Tours Volley-Ball |